Jak czytamy w starszych podaniach na ten temat, w dniach wigilijnych polowań, organizuje się od rana kilka pędzeń, aby już wczesnym popołudniem zasiąść wspólnie z myśliwymi do świątecznego stołu. Koniecznie z bigosem, ogniskiem, śpiewami i myśliwską gawędą. Tak też było u nas w Żbiku 20.12.2014r. Po kilku miotach cała myśliwska brać zasiadła przy wigilijnym stole na Strasznym Dworze. Tym razem Św. Hubert sprzyjał zwierzynie. Mimo iż pokot był pusty to szczęśliwi i z nutą zadumy i refleksji zakończyliśmy polowanie.